RYBY NOTECI
  II Liga Czeska - rzeka Odra, Ostrawa 25-26.05.2019 r.
 
W dniach 25-26.05.2019 r. odbyły się drugie zawody II Ligi Czeskiej. Tym razem łowiskiem przeznaczonym na zawody była rzeka Odra w Ostrawie. Po niezbyt udanych pierwszych ligowych zawodach Team MatchPro Polska na łowisku zameldował się w czwartek. Na miejscu doznaliśmy szoku. Zastaliśmy powodziową wodę koloru brunatnego, bardzo silny, rwący nurt i płynące konary drzew, gałęzie oraz inne zanieczyszczenia związane z powodzią. Wszyscy bezspornie stwierdziliśmy, że zawody zostaną odwołane gdyż nikt z nas nie wyobrażał sobie możliwości łowienia na takiej wodzie. Oczywiście mimo wszystko postanowiliśmy podjąć próbę łowienia
Wynik połowów zgodny z oczekiwaniami - ZERO
W hotelu dowiedzieliśmy się, że mimo wszystko zawody odbędą się i warunki mają się poprawić. Szczeże nie byliśmy pozytywnie nastawieni. W piątek na treningu byliśmy praktycznie jedyną ekipą która rozłożyła tyczkę.

Białe klejone robaki na powodziowej wodzie też nic nie pomogły.
Kilku zawodników usiłowało złowić coś pod brzegiem - bezskutecznie, a na tyczkę spławik 64 gr wystarczał do bardzo szybkiej przepływanki. Tego dnia jedyne ryby jakie udało się złowić to 4 uklejki Franka Drewniaka i 2 uklejki Patryka. Takie wyniki w porównaniu do innych zawodników byłu sporym sukcesem W sobotę na łowisku woda spadła o około metr, wszędzie było pełno blota, a siła nurtu nadal nie dawała za wiele możliwości do łowienia na tyczkę.


Mimo wszystko pełni optymizmu zabraliśmy się za szykowanie "towaru".
Po losowaniu okazało się, że wszyscy wylosowaliśmy te same sektory na dwa dni tj. Mateusz "A", Tomek "B", Krzysiek "C" i ja "D". Taktyka na zawody była dość prosta, początkowo łowimy "cokolwiek", następnie podejmujemy próby złowienia "czegoś" z tyczki. W moim sektorze z tyczki padła jedna ryba o wadze około 500 pkt. która uratowała szczęśliwego łowcę dając mu drugie miejsce sektora. Ja z wynikiem 225 gr złowiłem około 25 uklejek, zrobiłem wysokie 4 miejsce. Reszta Teamu też się spisała: Krzysiek 5 miejsce, Tomek 6, Mateusz 4 miejsce. 

Taki połów dawał mocne 5 miejsce w sektorze. To pokazuje jak bardzo ciężko było cokolwiek złowić.
W hotelu chwila odpoczynku i ponownie szykowanie sprzętu i rozmowy na temat strategii i taktyki łowienia.
Nasz Trener Franek dokładnie sprawdzał czy wszyscy mają to co im będzie potrzebne.
W niedzielę na łowisku sytuacja niewiele się zmieniła, woda nieznacznie zwolniła i zapowiadał się kolejny trudny dzień w najmniej łownym sektorze.

Na zbiórce okazało się, że po pierwszej turze zajmujemy 5 miejsce a do podium brakuje nam jedynie 2 pkt.
Aby nie było nam zbyt przyjemnie w sobotę i w niedzielę panował okropny upał..

Na pierwszym planie sektor "C", wyżej "D".
I ponownie tyczki w odstawkę i dłubanina "czegokolwiek" pod brzegiem. Niestety ukleje wyniosły się. Mimo to udało mi się objąć "prowadzenie" w sektorze gdyz złowiłem uklejkę około 10 gr Po tym sukcesie postanowiłem spróbować złowić coś z tyczki. Taktyka była taka aby łowić delikatnie z nastawieniem na średnie płotki, które w sobotę pojawiały się w sektorze "A" i "B". Przypon 0,10 spławik 30 gr do dość szybkiej przepływanki wydawały się odpowiednie. Po kilku przepłynięciach jest branie.... i "zaczep". Jednak zaczep postanowił odpłynąć w środek nurtu wyciągając około 4 - 5 m gumy pełnej 1,8 mm. Przypon nie wytrzymał i ryba odpłynęła.. Sytuację tą widzieli chyba wszyscy zawodnicy w moim sektorze, którzy powtarzali między sobą "parma" (brzana). Po chwili cały sektor łowił już wyłącznie tyczkami. Niestety ryb nie było wiele i udało mi się złowić 3 płotki, małego klenika oraz ukleje uzyskując wynik 305 gr. Dla porównania zawodnicy obok mnie złowili odpowiednio dwie i trzy uklejki jednak waga wskazała 0 gr a wynik został zapisany - waga 0 gr, szt. 3 Tego dnia zająłem 7 miejsce sektora, a wygrał wynik około 1100 gr. Zerwana przeze mnie ryba dawała mi mocne zwycięztwo sektora.. Podczas zwijania sprzętu odwiedził mnie nasz trener, Franek poinformował mnie o wynikach całego Teamu. W dolnych sektorach ryby brały całkiem dobrze.
Mateusz wygrał sektor "A" wynikiem ponad 6 kg co dało mu najlepszy winik niedzielnej tury.
Tomek i Krzysiek zajęli 3 miejsca w swoich sektorach. Po chwili dotarły do nas nieoficjalne wiadomości, że prawdopodobnie w klasyfikacji końcowej zajęliśmy I miejsce. Na zbiórce informację potwierdziły się. WYGRALIŚMY!!!


I miejsce Match Pro Polska, II miejsce Mivardi, III miejsce Milo Czechy.

Duża była nasza radość biorąc pod uwagę bardzo trudne warunki oraz bardzo słabe wyniki. 

Na koniec dodam, że było to bardzo cenne doświadczenie, trudne, techniczne oraz ekstremalne.. Ale dobre to co dobrze się kończy W sierpniu nasz Team Match Pro Polska startuje w Drużynowych mistrzostwach Czech na tym samym łowisku - Trzymajcie Kciuki
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 36 odwiedzający (78 wejścia) tutaj!  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja