Puchar Konina - Grand Prix Wielkopolski
19 - 20 marca 2016 r. Kanał Łężycki
W dniach 19 – 20 marca 2016 r. odbyły się zawody spławikowe z cyklu Grand Prix Wielkopolski – Puchar Konina. Organizatorem tych zawodów był klub sportowy „Tilapia Konin” ,a zawody rozegrane zostały na kanale Łężyckim w miejscowości Kępa nieopodal Konina.
Cała impreza przewidziana została na trzy dni tj. piątek 18.03 – trening na kanale, sobota 19.03 – pierwsza tura w wymiarze czterech godzin zawodów, niedziel 20.03. – druga tura w wymiarze czterech godzin.
Do rywalizacji stanęło w sumie około 75 zawodników z całej Wielkopolski, w tym drużyny „Sensat” Konin, „Leszcz” z Poznania, „Colmic” z Poznania, „Milo Match Pro” Polska, „Gelam” Chodzież i wiele innych. Podsumowując poziom zawodów był bardzo wysoki.
Z naszego koła wystartowałem jako jedyny choć trenerem i pomocnikiem był jak zawsze nieoceniony Jakub Sanocki. Z uwagi na to, że nie brałem udziału w piątkowym treningu, nie wiedziałem na co się nastawić podczas sobotniej pierwszej tury. Przygotowałem się więc dość ogólnie z nastawieniem głównie na ukleje oraz z gotową tyczką. Wszystkich zawodników podzielono na cztery sektory po około 20 osób, a na losowaniu sektorów udało mi się wylosować sektor „A” w obu turach. Podczas pierwszej tury byłem jedynym zawodnikiem na całe zawody, który rozłożył tyczkę. Jako przynęty przygotowałem ochotkę oraz pinkę a do nęcenia 10 l zanęty z gliną, jokera oraz castera. Zanęty uklejowej w postaci papki przygotowałem około 2 l. Po ciężkim nęceniu zacząłem regularnie odławiać ukleje z dość dobrym tempem. Uklei było tak dużo, że nie było możliwości łowienia na tyczkę. Niestety w trzeciej godzinie skończyła mi się zanęta klejowa i czwarta godzina była bardzo słaba w ilości odławianych uklei. Po zakończonym łowieniu okazało się, że wcale tak źle nie wypadłem mimo kiepskiego przygotowania. W pierwszej turze zająłem dobre 8 miejsce sektorowe z wynikiem ok. 9400 gr. Po zakończeniu pierwszej tury wraz z Kubą wzięliśmy się solidnie do przygotowań na drugą turę, gdyż wiedziałem co i jak mam łowić.
W niedzielę na drugą turę przygotowałem 4 l zanęty klejowej wraz z glinką smużącą (wszystko co miałem) i nastawiłem się tylko na ukleje odławiane wędkami 3 i 4 metrowymi. Przygotowanie sprzętu oraz techniki łowienia odniosło rezultat gdyż całe cztery godziny łowiłem równo i regularnie ukleje. Drugą turę zakończyłem z nowym rekordem życiowym w postaci wyniku 11140 gr i dało to mi 2 miejsce sektorowe.
Po dwóch turach GP Wlkp. obecnie znajduje się na 14 miejscu w klasyfikacji ogólnej.Wszelkie szczegóły dot. tych zawodów znajdziecie na stronie www.leszcz.pl... A oto kilka fotek:

Podstawa to zaplecze socjalne a Kuba sprawdził się rewelacyjnie jako Kucharz 

Pełna gotowość do startu ...

I sprawdzanie wyników...

Wszyscy nerwowo spoglądali na wagę...

Faworyt do końca nie był pewien wygranej ...

Mój połów w drugirj turze...

Oczekiwanie na to co pojawi się na wyświetlaczu wagi 
Wynik 11140 gr wielu mocno zaskoczył.
Zobaczcie minę Krzyśka Kałużnego ha ha ha..
Pamiątkowa fotka ...
Myślę, że startem w tych zawodach pokazałem, że drużyna z naszego koła w przyszłym roku śmiało może wziąć udział w tych zawodach i walczyć o podium bo naprawdę niczym nie ustępujemy od tych najlepszych…
|